Sierpień 2013
Już podczas pierwszego pobytu tutaj (kilka lat temu) czułem, że tu wrócę.
Wracam systematycznie, bo nie może być inaczej. Kiedyś bywałem tu z wychowankiem, ale "Fazi" biega teraz sam po "zielonej łące". Ja mam kaprys, chcę jakiś czas pożyć. W związku z tym, będę tu wracał - bo traktowany jestem jak członek rodziny.
Tak też się czuję - i za to bardzo Wam dziękuję
Marek Wojciechowski
Ps. Specjalne pozdrowienie dla dzieciaków: Piotra i Asi !