3.05.2017

Bardzo się cieszymy, że mogliśmy spędzić kilka

dni w tak magicznym miejscu. Stary dom

z klimatycznymi wnętrzami, piękny staw wraz

z otaczającymi go wiekowymi drzewami , mnóstwo

ptaków (w tym moje ulubione dudki – to pisał Sławek)

i przede wszystkim bardzo sympatyczni gospodarze.

Dziękujemy w swoim imieniu oraz w imieniu

psa – Oriona, który też był w siódmym niebie.

Sławek i Paulina

z Poznania

wraz z Orionem

Księga Gości - najnowszy wpis

30.12.2017. – 01.01.2018

Skoro tutaj dziś (wczoraj) wpadliśmy

To ważny powód mieliśmy

Więcej…